lut 04 2004

co by tu napisac...


Komentarze: 5

hmm...zabardzo to niewiem co pisac wczoraj mialam co ale teraz to juz malo istotne ...nic ciekawego sie na razie nie dzieje...chociaz chyba ...podoba mi sie ktos...kto to na razie moja slodka tajeminica nie chce nic zapeszac

siedze przed tym kompem i zastanwawiam sie co napisac chcialabym cos co ma jakis sens ale niewiem co ostatnio naprawde sie nic nie dzialo...chociaz tak sobie ostatnio myslalam ze rodzice sa bardzo hmm jak by to powiedziec nie zauwazaja wilele rzeczy czesto sie zdarza ze siedza gdzies kolo mnie ja gadam z kims na gg przeklinam mowie o paleniu itp a oni dalej uwazaja mnie za swoja kochana coreczke gdyby tak przeczytali moje archiwum...ech wole nie myslec...hehe no ale ...kocham ich... :)

nio i taka bez sensowna notka :(

nevermind1991 : :
06 lutego 2004, 13:55
Dlatego należy strzec swojego gg! A po za tym rodzice na pewno wiedzą o nas więcej niż nam się wydaje.... Po prostu pewnie nie chce im się wtrącać...no bo mi i tak będziemy robić to co chcemy...W końcu oni tez kiedyś (?) byli młodzi.........Pozdrawiam! :*
06 lutego 2004, 13:50
ja siem nie zgodzę z toba p_n, ale oky... :)
p_n
06 lutego 2004, 11:14
a ja uważam, że rodzice dużo o nas wiedzą, bo obserwują nas.. tak Wam się tylko wydaje.. oni nie wtrącają się do naszych spraw, bo dają nam prawo do wyborów.. jesteśmy już w takim wieku, że wiemy, co dla nas dobre a co złe.. Nam, czyli dzieciom, wydaje się, że oni nam nie pomogą, że nie pamiętają o nas, że ich nie interesujemy.. a przecież to nieprawda.. oni czekają tylko na ten właściwy moment, aby podać rękę.. a jeżeli uważamy, że powinni nas zawsze wyróżniać, to jesteśmy w błędzie.. hmm zastanawia mnie jedno.. dlaczego nie jesteśmy tacy sami wobec rodziców i znajomych? przeklinamy wśród znajomych, to róbmy to samo wśród rodziców.. takie zachowanie uważam za sztuczne, bo to tak jak byśmy mieli dwie osobowości i wybierali stosowną osobowość do danej sytuacji.. bądźmy tacy, jakimi jesteśmy naprawdę.. tacy, jakimi jesteśmy wobec wszystkich.. owszem, czasem nie da się być takim, bo rozumiem, że nie będziesz zawsze przeklinać, gdy rozmawiasz z rodzica
cała_ona
04 lutego 2004, 23:07
ja tez swoich kocham :) chociaz duuuzo o mnie nei wiedza, a moze to i lepiej :P
04 lutego 2004, 22:54
hehe nim to ja juz przesteałam być świeta od czassu gdy znaleźli u mnie fajki... od tego czasu wiel sie zminiło... ale... hmm musze przynać ze to naprawde było śmieszne gdy mysleli ze jestem wzorem do nasladownaia :)

Dodaj komentarz