kwi 22 2004

Zielonka


Komentarze: 1

tak to juz jutro...az mnie brzuch z nerwów boli ale zawsze tak jest niewiem czemu...bardzo sie ciesze ze jade juz nie moge sie doczekac jutrzejszego dzionka...zbiorka pod szkola 8:45 wracam 30.04. kolo godziny 13:30 ale o powrocie to nie mowie to dopiero ze 9 dni :)

strasznie sie dzisiaj wkurzylam...pojechalam po szkole po zakupki no i niestety pojechala Aska (moja siostra) i taka koleznaka...no i poszlysmy do delców (taki duuuuzy sklep :P ) no i oczywiscie jak zawsze ja mam pecha spotkalam roberta i marka szli po browarka ( :P) i oczywiscie Aska wszystko slyszala przyszlysmy do domu i wszystko wygadala staremu ...myslalam ze ja zabije...potem juz jak zapewne sie domyslacie mialam godzinne kazanie...ale teraz jest ok :)

no to do 30 papap

nevermind1991 : :
22 kwietnia 2004, 19:49
hehehe... godzinne kazanie... z kad ja to znam... a aśka jest wredna.... a tkaie stworzenia trzeba tępić :D ja mam nadzije ze miło speddzisz czas i bede juztro na wieczór czekac na telefo :) bo teraz bedzemy tnaio płacić... tez do cibie zadzaonie napenwo to wszstko mi opowiesz :) i sie nie denerwój... powem ci ze ogromną przyjemnosc sprawi mi to zę moge sie razem z toba cieszyc :) bede tęsknić :* mam nadzije zę pojawisz sie jeszcze na gg...

Dodaj komentarz