paź 19 2003

Poczatek dnia...


Komentarze: 6

Rano musialam isc do koscioła:( wstac bardzo wczesnie no ale niestety trzeba to trzeba !!

Potem wrociłam do domu i siadlam przy ksiazkach ostanowilam ze zglosze sie do odpowiedzi z bioli prosty temat wiec mysle ze nie ma przeszkód zauwazylam ze kazdy moj dzien wyglada ak samo taka monotonia wstaje ide do szkoly wracam jem ucze sie ide spac i znowu to samo no a weekend w kazdy to samo zadnych rozrywek tylko od czasu do czasu dopuszcza mnie do kompa:(

Dzisiaj napewno jeszcze napisze a teraz spadam bo sie dra ze mialam sie uczyc narQ...

nevermind1991 : :
19 października 2003, 14:36
no tak, nauka, nauka i jeszcze raz nauka. na pocieszenie dodam, ze za kilka lat czeka cie liceum ;-P powodzenia i miłego blogowania.
19 października 2003, 14:04
Heh...A ja wiedziałam, że tak będzie. Jak zaczęłam słuchać NIRVANY, to też wiele rzeczy do mnie dotarło. Byłam przygnębiona, bo wydawało mi się, że w moim życiu panuje mimo wszystko swojego rodzaju monotonia. Ala tak jak to ktoś wyżej napisał - to się zmieni, zobaczysz! ;) Trzymaj się...aa i jeszcze wiele rzeczy dostrzeżesz, co w brew pozorom nie będzie nowością :P Papa...
lucifel
19 października 2003, 13:52
Bardzo uroczy blog. Chciałem ci podziękować za zostawienie notki na moim i życzyć powodzenia w prowadzeniu bloga. Muszę ci też pogratulować, byłaś pierwszą osobą, która zostawiła u mnie komentarz^^.
19 października 2003, 13:10
WPISUJCIE MI SIE DO KSIEGI GOSCI BARDZO PROSZE!!
19 października 2003, 12:31
no ja sie musze przyznać ze też tak mam... i to nie tylko w weekendy... tylko że u mnnie to to tak wygląda... śniadanie szkoła obiad lekcje komputer kolacja komputer.... już od dawna nic sie nie zmienia :(
Zimowa_wrozka
19 października 2003, 12:24
Heyka świetny blogasek ja tez lubie Nirvane....a co do monotonni to sie jeszcze zmieni zobaczysz

Dodaj komentarz