sty 29 2004

bez pomyslu...


Komentarze: 1

pisze ale niewiem o czym bede pisac w sumie dzisiaj sie nic takiego nie wydarzylo wychodzic dalej nie moge no wiec siedze caly czas w domu ...juz za niedlugo koniec ferrrrriiii :(( chociaz ja sie nawet ciesze juz mi sie znudzilo siedzenie w domu...ale tylko troszeczek nio bo jak pomysle o tym ze znow wszystko wroci ze znowu bede musiala tyle kuc...och,dzisiaj sobie tak z kumpela myslalam ze fajnie by bylo jakby teraz tydzien do szkolki i wakacje moglybysmy nawet przez ten tydzien mogla bym kuc cala dzien i noc tylko zeby byly te wakacje...

nio i to koniec takiej bezsensownej noteczki jednak jakis sens napewno w niej byl...przeciez wszystko ma JAKIS sens prawda????

nevermind1991 : :
29 stycznia 2004, 17:16
jasne ze wszystko ma jakis sens! musisz tylko ten sens odnalezc...wpadnij czasem do mnie: www.rybka-zwana-sledziem.blog.pl

Dodaj komentarz