bez pomyslu...
Komentarze: 1
pisze ale niewiem o czym bede pisac w sumie dzisiaj sie nic takiego nie wydarzylo wychodzic dalej nie moge no wiec siedze caly czas w domu ...juz za niedlugo koniec ferrrrriiii :(( chociaz ja sie nawet ciesze juz mi sie znudzilo siedzenie w domu...ale tylko troszeczek nio bo jak pomysle o tym ze znow wszystko wroci ze znowu bede musiala tyle kuc...och,dzisiaj sobie tak z kumpela myslalam ze fajnie by bylo jakby teraz tydzien do szkolki i wakacje moglybysmy nawet przez ten tydzien mogla bym kuc cala dzien i noc tylko zeby byly te wakacje...
nio i to koniec takiej bezsensownej noteczki jednak jakis sens napewno w niej byl...przeciez wszystko ma JAKIS sens prawda????
Dodaj komentarz