lut 22 2004

dyskoteka i wszystkie inne sprawy...


Komentarze: 2

mialam wtedy napisac po dyskotece...ale nie chcialam do tego wracac...tam poprostu sie nie dalo wytrzymac jeszcze nigdy sie tak zle nie bawilam wogole to co sie tam dzialo...a wogole zle sie na niej czulam ...nie bylo tak jak chcialam zeby bylo :( ale nie zawsze jest tak jak czlowiek sobie wymarzy niestety...

co do tego w temacie "wszystkie inne sprawy" chodzi mi o szkole troche sie podzialo...tak w skrocie...chociaz nie tak sie nie da...wiecie co to poprostu zaduzo pisania wole nie zaczynac...moze innym razem...no ale powiem tyle jak zwykle chodzi o milosc ale tym razem juz nie o mnie :P

mi przeszlo...nie kocham nikogo...i nikt mi sie niepodoba (ciekawe przez ile :P )

to taka noteczka wiem ze troche nudna no ale coz takie nudne mam zycie :/

nevermind1991 : :
.::_LeNiN_::.
22 lutego 2004, 19:59
stare polskie (potoczne) przysłowie mówi " lajf is brutal end ful ow zasadzkas end somtajms kopas w dupas wery macz" (koniec cytatu)
porcelanowa_tancerka
22 lutego 2004, 18:40
życie nie jest nudne, tylko czasami po prostu szczędzi nam emocji. pozdrawiam

Dodaj komentarz