lis 05 2003

nudy...


Komentarze: 5

w moim zyciu nastala wielka nuda nic ciekawego w szkole nudy w domu nudy <beczy> nie no z tym beczeniem to nie az tak zle nie jest jest dobrze ale nudno

chyba ostatni raz pisze o michale nieiwem co mam robic nadla go kocham jezeli moge tak powiedziec i wydaje mi sie ze on tez do mnie cos czuje

juz nie moge sie doczekac dyskoteki bedzie 27 ale jeszcze niewiem o ktorej ale wiem ze napewno bedzie tam ...michalek(no nie i znowu o nim)

po zebrani jakos przezylam chociaz wykladzik mialam no i doszlo do tego ze sama sobie kazalam sie uczyc i na kompie siedziec tylko 1h no ale czy to i tak cos da

niewiem ale chyba zwariowalam zaczelam pochlaniac ksiazki chyba ze mna zle......

nevermind1991 : :
Młody_15
06 listopada 2003, 21:03
Ula nie przejmuj sie tym idiotycznym komentem kazdy jest jaki jest i tak jest dobrze :!
06 listopada 2003, 14:40
moze i masz racje niewiem ale napewno nie udaje i to czego slucham nie znaczy czy wierze czy nie moze wierze moze nie ale to nie twoja sprawa mozliwe ze jestem dzecinna mam 13 lat niewiem czy duzo czy malo aha i jeszcze cos nie bede nic zalatwiala bo mi sie nie chce i juz ...
05 listopada 2003, 21:55
i ten wpis o kosciele - nikt ci nie moze nakazac, a poza tym dlaczego NIESTETY bylas w kosciele? ja uwielbiam nirvane, jeszcze bardziej pidzame porno a mimo tego wierze w Boga, mi to sie wydaje, ze kreujesz taki wizerunek - na przymus chcesz sie buntowac.. hm no i te oceny, nie przejmuj sie tak. zabic sie mozna jak ci ktos bliski z zycia odejdzie a nie jak dostaniesz pale z matmy.. :/
05 listopada 2003, 21:51
dziwna jestes :) mimo ze ode mnie starsza to masz strasznie dziwne zapatrywanie na swiat i na wszystko co wokol ciebie sie dzieje.. dopiero co przeczytalam twojego bloga i zobaczylam ze nie ma w tobie zadnej radosci z zycia, dziewczyno! jestes mloda i powinnas sie cieszyc kazda chwila! mnie kiedys olal chlopak ktory byl dla mnie wazny i powiem prawde - wkurzylam sie ale trwalo to gora 2 dni - postanowilam cos z tym zrobic , zadzwonilam do niego i powiedzialam wprost co mi lezy na sercu . i w taki sposob zostalismy przyjaciolmi,jest lepiej niz mozna sobie wyobrazic. ostatnio doszlam tez do takich wnisokow jak twoje - o nudzie w moim zyciu - ale ja nie siedze bezczynnie przed kompem, nie mysle o michalku tylko dzialam! z tych "nudow" zaczelam grac na gitarze (mala dygresja : pierwsza zagrana przeze mnie piosenka byla "come as you are" :D ), zapisalam sie na step, duzo czytam, robie zdjecia... jest tyle rzeczy. jakos mi nie pasujesz na osobe sluchajaca nirvany, jestes zbyt prostolinijna, nie ma w tobie uczuc...
05 listopada 2003, 20:42
no i dobrze uczyć sie trzeba :) ale jestem nieco... hmm chyba nie nieco tylko baaardzo o te dyskoteki... JA TEŻ CHCE... u ciebie same jakieś imprezki u kumpeli i dyskoteki ... a ja nie byłam jeszcze na ani jednej :( :( :( :(

Dodaj komentarz