lut 07 2004

śmierc...


Komentarze: 10

czasami sie tak zastanawiam jak chciala bym umierac ...kiedy jest mi zle ...mysle sobie ze chcialabym umierac powoli zebym miala pewnosc ze juz koncza sie moje problemy,zmartwienia...chcialabym umierac w samotnosci zebym mogla krzyczec zeby nikt mnie nie slyszal nie pomagal...a jak jest wszystko ok...to mysle ze juz gdybym musiala umierac chciala bym przy moich najblizszych...jednak zeby dali mi spokojnie odejsc...

niewiem czemu akurat o tym napisalam wczoraj mialam bardzo zly dzien niewiem czemu mnie tak zalapalo ...nie umialam tego wytlumaczyc...chociaz napewno mialam jakis powod...

jak wy chcielibyscie umierac...?

przepraszam za taka notke... :(

 

nevermind1991 : :
10 lutego 2004, 21:13
chciałabym umrzec z miłości... a samobujcze mysli przeszły mi juz dawno temu tylko czasem, np w ta ndz, mam takie mysli, ze nie miałabym Bogu za złe, gdyby teraz mnie zabrał, ze nawet bym sie nie bała, ze mogłoby byc przyjemnie...
09 lutego 2004, 17:19
Wiesz....ja zawsze sobie marzyłem o śmierci takiej, aby poczuli ją inny. Aby zrozumieli swoje błędy i było im cholernie z tym niedobrze. Wiem, że trochę głupio i chamsko, ale widocznie taki jestem. Czasem też koło mnie znajduje sie ta osoba, najbliższa mi teoretycznie...z resztą nieważne, i tak nikt nie zrozumie. Pzdr
nie_taka_zla
09 lutego 2004, 16:15
Odrzucaj od razu takie mysli!
InUtero1994 czyli Camel
08 lutego 2004, 19:57
nie umieraj! :) Ja sam kiedyś sie moało nie zabiłem. Nawet nie próbuj!!!!
08 lutego 2004, 01:23
a ja, tobym chciała umrzeć klinicznie :)
LeNiN
07 lutego 2004, 20:00
a kto ci pomógł w problemie ?????? Ja , heh...
07 lutego 2004, 17:51
Mi się tam umierać nie chce... nie spieszy mi się.... A wogóle to nie myśle o śmierci... będzie jaka ma być i nastąpi wtedy kiedy będzie miała nastąpić i nic na to nie poradze...Bedzię jak ma być i już... :) Pozdrawiam! A po za tym nie myśl o śmierci....myśl o życiu!
młody_15
07 lutego 2004, 17:28
wlasnie tez nie wiem...ale tez tak mam...w sumie to zastanowilem sie nawewt nad tym...poprostu chciałbym pojsc spac i nigdy nie obudzic albo poprostu umrzec za kogos kogo np. kocham jezeli to uratuje jej zycie..ale czasem tej smierci poprostu chce...
Skamieniała14
07 lutego 2004, 17:02
Masz bardzo fajną notateczke, ale nie martw sie śmierć przyjdzie sama. Zapraszam cię do skomętowania mojego 3maj się cieplutko papapapa buziaczki
07 lutego 2004, 16:35
wiesz co... hmm ja też miłam wczoraj okropny dzięn... i moge tylko Bogu dzikować ze moja mam z domu8 nie wyszła... o wszstkim napisze na blogu... niom i to bie jak uda mi sie głupie gg otqworzyc...

Dodaj komentarz