wspomnienia...
Komentarze: 2
ale sie dzisiaj zdziwilam...jakies 3 latka temu kolegowalam sie z Zaneta i Klaudia sa odemnie o 2 lata starsze ale zawsze dobrze sie dogadywalysmy pamietam te nasze glupue zabawy hehe... no i tak milal czas naprawde nawet nie przypominam sobie jak ale nasze drogi nagle rozeszly sie one poszly w ta zla zaczely palic ,pic no wogole Zaneta nie przeszla wogole nie gadalysmy czasami balam sie ich kolegow koleznaek ,Zaneta i Klaudia sa teraz wedlug chlopcow najladniejsze w calej szkole kiedy ktoras z nim przechodzi im opada szczena... Tak naprawde to zaden z nich niewierzyl mi ze sie z nimi znam na ich miejscu tez bym w to nie mogla uwierzyc az tu nagle dzisiaj podchodzi do mnie Zaneta (!!!!) i jaky nigdy nic mowi
-czesc Ala tam na gorze w sali chemicznej ktos cos o tobie napisala ja tam obok napisalam ze jak sie doweim co to im wpierdole
ja sobie mysle no niezle przypomnila sobie o mnie chlopaka oczy wyszly z orbit tak sie gapili byli zazdrosni a mi sie chcialo smiac ...
potem na przystanku tez gadalysmy fajnie hehe....
moze potem jeszcze cos napisze bo teraz lece bo tata sie drze ze caly czas siedze przy internecie no a wole zejsc bo jutro....zerbanie!!!!!!!<boje sie>
Dodaj komentarz