Archiwum 26 sierpnia 2005


sie 26 2005 stan bardzo miłosny
Komentarze: 4

moj dzisiejszy stan chyba o wiele lepszy niz wczoraj choc nie dokonca czekam teraz na kamila mial wejsc na gg ooo juz jest to dobrze ..hmm tak sobie mysle to troche smieszne dzieli nas zaledwie kilka blokow a teraz nie mozemy byc razem to okropne ... juz kiedys pisalam ze noc to najciezsza chwila w calym dniu mam swiadomosc tego ze zobaczymy sie dopiero jutro ale jakos sobie radzimy od dwoch dni kamciu dzwoni do mnie po 23 ja siedze w lazience ciuchutko zeby nie obudzic zadnego z domownikow...i gadam z nim ...lubie to :)

dzisiaj troszke wspominalismy jak to bylo kiedys...a bylo dosc zabawnie te nasze pierwsze kroki ...najpierw pierwsza rozmowa , potem pierwsze spacery , pierwszy pocalunek,pierwsza klotnia , lzy , bol , zal,choc bylo tego tak wiele dzisiaj wiem ze moge tu dodac...  moja pierwsza i ostatnia najwieksza milosc

mam nadzieje ze za rok , za dwa lata za dziesiec ,,,juz do konca bede mogla tu napisac zupelnie szczerze KOCHAM CIE :)

pozdrawiam was wszystkich goraco :*

nevermind1991 : :