Archiwum 29 września 2004


wrz 29 2004 monotonia-nie jest zle
Komentarze: 3

w moje zycie wkradla sie monotonia...ale narazie mi to nie przeszkadze mijaja kolejne dni czas ucieka a ja czuje jakbym stala w miejscu nic ciekawego nadzwyczajnego...czyzby cisza przed burza ....mozliwe ....nic sie nie wali ale rowniez nic sie nie buduje ...jesien nie lubie tej pory roku...czas przemian ? moze tak ... koniec wrzesnia poczatek 2 miesiaca nauki ...i co jakies wnioski? spostrzezenia? ...mam coraz mniej czasu na zycie a podobno zyciem mamy sie cieszyc ...czuje sie jakbym probowala wyciagac reke do czegos czego nie ma ale ja ...ja daze do tego ...mam cel ...cel coz to za piekne slowo...ale co tak naprawde znaczy...bardzo chcialabym jechac do Milki ale juz...juz stracilam nadzieje 2 razy powtorzone slowo NIE moich rodzicieli...i nie ma nic ...poddac sie czy walczyc...nie,nie ja tak szybko sie nie poddam nie bylabym soba prawda?...

notka zupelnie nie w moim stylu ...ale podobno zycie sie zmienia a ludzie...no chyba tez....ale zawsze jest to ale

pozdro dla wszystkich :*

nevermind1991 : :