wczoraj chodzilam sobie po blogach i znalazlam super notke to znaczy niewiem czemu ale mnie bardzo zainteresowala moze was tez :
"Dzisiaj gdy wracałem z tej pamiętnej imprezy a była to godzina ok. 6 nie wiem czy to z nudów czy z braku lepszego zajęcia położyłem się na ławce i obserwowałem gwiazdy, które co prawda były zasłonięte ale to mi nie przeszkadzało ważne było to co czułem może dla niektórych jest to dziwne ale kto we współczesnym świecie spogląda w przeszłość... każdy idzie do przodu nie licząc się z bliskimi myślimy tylko o sobie. Czasem myślę że świat dąży do zniszczeni. Co przyjdzie po życiu... następne... ale po co czy to ma sens ... cały cykl powtarza się od nowa ale po co ?Czy jesteśmy stworzeni do jakiegoś wyższego celu?. Nieraz potrzebna jest refleksja nad swoim życiem trzeba zatrzymać się, nie pędzić naprzód i spojrzeć w swoje życie trochę krytycznie, przemyśleć... Może nieraz słyszeliście te głupoty, ale czy te „głupoty" nie zasługują na wysłuchanie jeżeli się o tym mówi?."
och ta notka ma wsobie cos takiego...nie umiem powiedziec co...