Archiwum 23 sierpnia 2004


sie 23 2004 samotność...
Komentarze: 9

samotnosc...czuja ja na kazdym kroku...czuje sie samotna...sa,a niewiem dlaczego ale to boli ....szukam kogos ale w podswiadomoscie wiem ze to nie ma sensu...czuje sie oszukana przez zycie boje sie tego co moze byc...zycie jest takie kruche ...daje nam tyle mozliwoscie ale tak naprawde zadnej...wedlug mnie sa dwie drogi zycie...lub...smierc...ale czy to od nas nalezy wybor...wydaje sie ze tak ale czy napewno?...jest tyle pytan na ktore nie mamy odpowiedzi jednak pytamy....ale chyba moim najwiekszym pytaniem jest zycie...czym ono dla nas jest...smutniek...radoscia...a moze wielkim cierpieniem jest ktos kto potrafi na to odpowiedziec...??...ja nie umiem...powiem szczerze ze nie rozumiem sensu zycie ...czy wogole jest jakis sens...to wszystko jest takie trudne....a co najgorsze bolesne...zycze wam powodzenia w szukaniu odpowiedzi na wasze pytania...

nevermind1991 : :