Komentarze: 4
dlaczego ....dlaczego wszystko co wazne ...albo wszyscy ktorzy wazni oposzczaja mnie ...Robert...osoba bardzo dla mnie wazna ...moj przyjaciel...odchodzi z naszje klasy w sumie nie przenosi sie do innej szkoly ...ale zmienia klase...nawet niewiecie jak sie czuje ...boje sie ze zostane sama chociaz wiem ze mam w klasie kolegow i kolezanki ale nie bedzie jego :( dobra nie bede juz pisala ...zle sie czuje i wiem ze bede miala zjebane wakacje caly czas bede myslala o tym...nie bede juz mogla z nim siedziec...rozmawiac na lekcjach...pisac do niego listów...rozmawiac co by bylo gdyby...nie bede miala sie do kogo przytulic...nie bedzie kto mnie mial pocalowac w policzek...chociaz on zawse bedzie pietro nizej to nie bedzie go kolo mnie i chyba to tak boli...swiadomosc tego ze zastapi mnie jakas inna...boli... :(
kurde nie chce sie reklamowac czy cos takiego ale ostatnio wogole nie komentujecie ...wiele rzeczy na tym blogu pisze w sumie dla was bo ja mam swoj prywatny pamietnik w ktoryym zapisuje dzien po dniu jednak wiem moglabym zrezygnowac z prowadzenia tego bloga ale przyzwyczailam sie do niego...i mam taka cicha (nie lubie tego slowa) nadzieje ze wy sie do mnie rownie przywiazaliscie jak ja do was :)