Archiwum styczeń 2004, strona 1


sty 28 2004 "marzenia"
Komentarze: 4

w tytule dalam nazwe piosenki ktora zapewne wszyscy znaja...DKA..."marzenia"...piekna piosenka...podoba mi sie jej tekst zapewne tez go znacie ja wam tu zaraz wsadze linka... :) 

Dookoła ludzie chcą mnie oceniać Nie widzą serca nie widzą duszy, Nie widzą tego co w mej głowie huczy Co moje usta mówią a co moje odbierają uszy-to mi sie podoba najbardziej jest takie prawdziwe ja tak czuje bo czasami naprawde tak jest ktos ocenia cie nie znajac tego co masz w srodku...dokladnie jak mowi pierwsze pogrubione zdanko ...

niektore piosenki hh moja jakies przeslanie trzeba je dokldnie zrozumiec...ale ja nie zawsze moge zauwazylam ze czasami zalezy to u mnie od nastroju...dlaczego?...nie umiem tego wytlumaczyc moze wam tez sie tak czasem zdarza??

chcialam napisac cos o Arturze ale to w nastepnej notce ...moze was to w jakis sposub nie interesuje ...ale ja chce napisac to wazny czlowiek w moim zyciu...czemu?...dowiecie sie... :)

nevermind1991 : :
sty 28 2004 przyjazn....
Komentarze: 2

chcialabym wiedziec co ona tak naprawde znaczy...ja juz chyba nie mam przyjaciol ...pamietam jak jeszcze kilka miesiecy temu znalazlam prawdziwego przyjaciela ...Adriana tego z mojeje szkoly a teraz co...gdybyscie zobaczyli jak ostatnio sie do mnie odzywala ...naprawde bylo mi bardzo przykro...no ale niestety musze sie do tego przyzwyczajic ostatnio coraz czesciej ktos mnie zawodzi... :(

a tak wogole to bylam chora...bylam bo juz jest lepiej...mialam 40 stopni goraczki to oczywiscie bylo potworne jak sie zapewne domyslacie byl lekarz i te sprawy...a tak pozatym niskokaloryczna dieta,nic z mleka no i lekarstwa...

dobra koniec zanudzania papa:)))

I TAK NA MARGINESIE ARTUR WRACAJ JUZ!! :P (w nastepnej notce napisze cos o nim moze :D )

nevermind1991 : :
sty 24 2004 hej wam...
Komentarze: 2

nio i czesc wrocilam z Zakopca i wrocil dobry humor...och,ale sie z tego powodu ciesze koniec zmartwien chociaz na kilka dni no chyba ze sie stanie jakis cud(w co nie wierze,chociaz podobno powinno sie wierzyc nawet sama to napisalam w jakies notce,hmmm no to moze wierze)i potrwa to dluzej niz kilka dzionków...

musze sie wam przyznac ze tesknilam za wami wszystkimi ...naprawde ...slyszalam jak ktos cos mowil o sosnowcu(w radiu czy cos takiego)odrazu mysl o...Milce...cos o lublinie o ...Adrianie (Młody_15)nio i tak ... :)

dzisiaj juz jestem zmeczona ale moze jutro napisze wam jak bylo...jak uczylam sie jezdzic na nartkach to bedzie kawal tygodnia jak o tym mysle to...hahaha...buzka papa :*********

nevermind1991 : :
sty 20 2004 pożegnanie...
Komentarze: 5

to juz moja ostatnia notka do hmm...soboty...wyjezdzam do Zakopanego i wracam dopiero w sobote...ciesze sie nareszczie sobie odpoczne od tego cholernego miasta...i od niektorych ludzi z mojego gg oczywiscie za niektorymi bede bardzo tesknic...

jak zwykle cos sie konczy a cos sie zaczyna ...tak jest teraz z moim nastrojem bylo dobrze jest znow zle...dlaczego?...tego juz niewiem...och,ja naprawde mam ochote powoli,bez bolu odejsc z tego swiata,czuje jakby dla mnie nie bylo tu miejsca...ja juz niewiem co mam robic a pozatym i tak co zrobie to i tak bedzie zle...tak juz jest...czy mam pecha ze sie urodzilam??a moze powinnam byc za to wdzieczna?? :( niewiem ja nic niewiem...

do nastepnego napisania ...zycze zeby wam sie ulozylo przez ten czas kiedy mnie nie bedzie...moze mi tez sie ulozy...watpie... :(

nevermind1991 : :
sty 20 2004 prawdziwa ja....
Komentarze: 1

niektorych z was mogla zdziwic moja poprzednia notka...to jest tak przeczytalam moje ostatnie notki i zrozumialam ze ja taka nie jestem niewiem w jakim sensie ale jakbym to nie byla ja...te notki sa jakies takie jakby...hmm...nie umiem tego wyjasnic...ale takie puste...niektorzy sobie pewnie mysleli ze jestem jakas 13 letnia dziweczynka piszaca o tym co przytrafilo sie jej w szkole czy w domu,piszaca o swoich milosciach ktore miala konczyc ze sto razy...w tych notkach jest troche mnie ale jakiejs innej...uwazam ze jestem jeszcze dziecinna...a nawet wiem o tym...ale nie jestem tylko 13 no juz 14 letnim dzieciakiem...umie byc powazna...umiem pisac o tym co czuje chociaz wczesniej sie tego obawialam...nie wiedzialam jaka bedzie reakcja czytajacych...teraz sie nie boje...bede pisac tak jak mysle ...nie bede nic ukrywac w sobie...bede pisala to tutaj...i juz odwas bedzie zalezalo czy bedziecie to akceptowac czy nie...wasz wybor... :)

nevermind1991 : :